Deszcz. Deszcz na okrągło. Na widok deszczu zaczyna mnie już mdlić. "Endless rain, fall on my heart...", śpiewał swego czasu Toshi z X-Japan. Ten niekończący się deszcz wysysa ze mnie energię i kreatywność. Dziś jednak zmusiłam się do działania. Bo przecież "nie może padać cały czas" - to cytat z filmu "The Crow", a także tytuł piosenki Jane Siberry. Tekst mógłby nawet pasować do moich chłopców, Tristana i Caspara.
Luty powoli mija. W lutym urodziny obchodzili Hikaru (7 lutego) i Tristan (14 lutego - moja walentynka). Hikaru jest już ze mną 6 lat, Tristan dopiero rok. Moi śliczni chłopcy pozowali dziś w nieco innym stylu niż zwykle. Hikaru załapał się na sesję do magazynu modowego, a Tristan dostał nowego gamepada, bo wygadał się, że lubi grać w gry na konsoli. Jak widać, Hikaru potrafi pozować jak zawodowy model, choć z reguły nie chwali się swoim sześciopakiem. Tristan włożył natomiast koszulę, którą kupiłam dla Oriany. Coś mi się widzi, że będzie ją często pożyczać.
Musiałam się hamować przy ilości zdjęć, zwłaszcza przy Tristanie. :) Na szczęście inne żywice nie są zazdrosne.