W poszukiwaniu idealnych oczu






Od początku zeszłego roku realizuję cel, jaki sobie wyznaczyłam, a mianowicie znalezienie idealnych oczu dla wszystkich moich BJD. Tym razem właściwe oczy znalazł Artemis, więc tym sposobem mam już 5 żywic odfajkowanych. Zostały jeszcze dwie. Albo jedna, bo wciąż nie jestem pewna co do Hikaru. Niby jest OK, ale coś jednak mi w nim nie pasuje. I do końca nie wiem, czy to kwestia oczu, czy peruki, czy może faceupu. Hikaru był moim żywicznym graalem i nadal go uwielbiam. I często zapominam, jaki jest ciężki. :) Dopiero gdy go wyciągam, dociera do mnie, że to najcięższa z moich żywic. Zastanawiam się nad zmianą jego peruki z furka na kłaki syntetyczne. Ale to plan na przyszłość, na razie Hikaru wygląda tak:

Większość oczu dla moich chłopców kupiłam od Ashuradarkeyes. I z czystym sumieniem mogę je polecić - są świetnej jakości, w bogatej gamie kolorystycznej, o różnych rozmiarach tęczówek, a do tego sympatyczna sprzedająca realizuje zamówienia indywidualne.

Muszę się przyznać, że zdjęcia robiłam trochę w pośpiechu. Ciuszki dla Artemisa wybrałam na chybił trafił, ale nawet tak niedorzeczny zestaw wygląda na nim całkiem nieźle. Właśnie za to kocham Doll Chateau - w cokolwiek by ich nie ubrać, będą wyglądać dobrze. :)