Podziwianie na ekranie

https://programminginsider.com/history-channel-cancels-project-blue-book/

https://www.imdb.com/title/tt10999846/mediaviewer/rm3180706049

https://www.history.com/news/project-blue-book-set-production-design

https://www.threeifbyspace.net/2020/03/project-blue-book-hunting-the-skinwalker-while-the-ladies-face-challenges-review-ep-207/

Po pracy albo w weekendy lubię czasem obejrzeć film. Innym razem mam ochotę na serial. Nie posiadam telewizora, więc oglądam to, co znajdę bezpłatnie w sieci. Ostatnio natknęłam się na serial "Projekt Błękitna Księga" traktujący o badaniu i tuszowaniu przez rząd amerykański doniesień o spotkaniach z UFO. Mimo przesadzonych wątków dotyczących kosmitów, serial ogląda się naprawdę przyjemnie. Jest akcja i opowieść o osobistych rozterkach bohaterów. Jest trochę polityki w realiach zimnej wojny. Główny bohater i kilka pobocznych postaci to autentyczni ludzie z tamtych czasów, a serial w pewnej mierze oparto na prawdziwych wydarzeniach. Jednakże tym, co najbardziej przykuło moją uwagę była niesamowita scenografia. W serialu możemy podziwiać wspaniale odtworzone modernistyczne wnętrza z początku lat 50. ubiegłego wieku. Zachwycił mnie dom głównego bohatera. Belkowany sufit, abstrakcyjne obrazy na ścianach, ciekawy dywan, charakterystyczne komody na nóżkach i fotele. Poza tym cieszyłam oczy widokiem pięknych samochodów z tamtych czasów, bo motoryzacja też mnie interesuje. W każdym z pomieszczeń, w których przebywali bohaterowie wyszukiwałam wzrokiem efektowne rekwizyty: lampy gabinetowe, wazony, kwietniki, popielniczki, zegary. Wszystko to nie odbiegało od tego, co mieliśmy w Polsce w czasach PRL. Meble na wysoki połysk oklejone fornirem, fotele klubowe, kilimy i makaty na ścianach, szkło ręcznie formowane i prasowane, metalowe i bakelitowe lampy biurkowe, magnetofony szpulowe itp. itd. Nasz rodzimy design stał na światowym poziomie, lecz nie dane mu było wydostać się za żelazną kurtynę. Nasi rodzice zaś nie docenili polskiego wzornictwa, bo kojarzyło im się z czasami, gdy wszystkiego brakowało i kupowało się cokolwiek albo sądzili, że jeśli coś jest masowo produkowane i w niskiej cenie, to na pewno jest kiepskie i tandetne. Na szczęście młode pokolenie ratuje wyjątkowe przedmioty stworzone przez polskich projektantów. Wracając jednak do serialu, mogę go polecić tym, którym podoba się klimat lat 50. i wątki science fiction. Więcej o produkcji możecie poczytać TU. Ekipa filmowa spisała się wyśmienicie, warto obejrzeć choćby dla samej scenografii. Mnie często zdarza się, że oglądając film lub serial dostrzegam też to, co jest w tle - wnętrza, przedmioty czy elementy przyrody. Tło jest nie mniej ważne i tworzy klimat na równi z grą aktorów.
Korzystając z okazji pochwalę się moim kolejnym nabytkiem. Jest to kultowy już kubek barowy z czasów PRL. Został wyprodukowany przez ZPS "Lubiana". Można było natknąć się na takie kubki w barach mlecznych, stołówkach, kantynach, domach wczasowych. Ja sama pamiętam je ze stołówki w szkole podstawowej i z sal jadalnych domów wczasowych FWP. Najczęściej piłam z nich owocowe kompoty.