Ja mogę co najwyżej po raz enty zrobić porządek na półkach. Przy tej okazji pokażę wam talerz, jaki kupiłam mojemu mężczyźnie. To bardzo solidny i dość ciężki talerz duńskiej marki Bloomingville z fretką puszczającą latawiec. Choć to przykład współczesnego designu, to bardzo nam się spodobał. Poza tym w ramach świątecznych wypieków mój mężczyzna zrobił gofry, mimo iż kuchnia to nie jego domena. To raczej nic trudnego, ale i tak jestem z niego dumna. Gofry udały się znakomicie.
A oto przepis:
25 dkg masła roślinnego
15 dkg cukru pudru
1 opakowanie cukru waniliowego
4 jaja
50 dkg mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 szklanki mleka
Miękkie masło utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym, stopniowo dodawać po 1 jajku. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodawać stopniowo wraz z mlekiem do głównej masy. Gdy całość dobrze się połączy, rozprowadzać ciasto niezbyt grubo po nagrzanej płycie gofrownicy i piec 2-3 minuty, aby ciasto się ładnie zrumieniło. Smacznego!