Tydzień temu Hikaru obchodził urodziny. Ten uroczy chłopak jest już ze mną 2 lata. Ponieważ wciąż trwa karnawał, postanowiłam wykorzystać trochę brokatu i cekinów. Niechaj chłopak zabłyśnie! A skąd tytuł posta? Otóż tytuł słynnej japońskiej powieści "Genji Monogatari" jest tłumaczony jako "Opowieść o księciu Promienistym", a imię księcia to właśnie Hikaru. Podobnie jak bohater Murasaki Shikibu mój Hikaru ma delikatne rysy twarzy i nieco melancholijne spojrzenie. Starałam się także, by i jego koreańskie imię Min-hyuk miało podobne, promienisto-świetliste znaczenie. Dziś Hikaru troszkę zmienił wygląd. Dałam mu zielone oczy i ciemniejsze włosy. Czasami sama nie wiem, w której peruce jest mu najlepiej, bo w moim odczuciu w każdej, nawet czerwonej, wygląda ładnie. Oczy chyba zostawię mu zielone, bo szare wydają się nieco ginąć w tej twarzy. Inspiracją przy tworzeniu postaci Hikaru był dla mnie Kei, perkusista nieistniejącego już japońskiego zespołu Sadie, posiadacz równie dużych i zmysłowych ust.
Tydzień temu Hikaru obchodził urodziny. Ten uroczy chłopak jest już ze mną 2 lata. Ponieważ wciąż trwa karnawał, postanowiłam wykorzystać trochę brokatu i cekinów. Niechaj chłopak zabłyśnie! A skąd tytuł posta? Otóż tytuł słynnej japońskiej powieści "Genji Monogatari" jest tłumaczony jako "Opowieść o księciu Promienistym", a imię księcia to właśnie Hikaru. Podobnie jak bohater Murasaki Shikibu mój Hikaru ma delikatne rysy twarzy i nieco melancholijne spojrzenie. Starałam się także, by i jego koreańskie imię Min-hyuk miało podobne, promienisto-świetliste znaczenie. Dziś Hikaru troszkę zmienił wygląd. Dałam mu zielone oczy i ciemniejsze włosy. Czasami sama nie wiem, w której peruce jest mu najlepiej, bo w moim odczuciu w każdej, nawet czerwonej, wygląda ładnie. Oczy chyba zostawię mu zielone, bo szare wydają się nieco ginąć w tej twarzy. Inspiracją przy tworzeniu postaci Hikaru był dla mnie Kei, perkusista nieistniejącego już japońskiego zespołu Sadie, posiadacz równie dużych i zmysłowych ust.